hey,what's up ?

Proszę,nie zwracajcie zbytnio uwagi na chaos na biurku :) U mnie to codzienność !

Sądzę,że każdy,kto kiedykolwiek próbowała zrobić jakieś ładne zdjęcie przy nieprofesjonalnym oświetleniu wieczorem,rozumie,że takie zdjęcia nie do końca wychodzą tak,jak powinny.Nie mówię,że zrobienie dobrego zdjęcia przy takim świetle jest niemożliwe,ale jak na moje umiejętności fotograficzne (jeśli jakiekolwiek posiadam,w co wątpię haha) jest to za wysoka półka.Ponownie zaczyna się to,czego bardzo chciałam uniknąć,czyli nauka o późnej porze,kiedy najchętniej rzuciłabym wszystkie książki w kąt i poszłabym spać.Odrabiam lekcje po szkole i staram się tak robić codziennie,choć nie zawsze jest to możliwe.Lekcji mamy dość dużo,a zwłaszcza z matematyki,ale wszyscy dobrze wiedzą,że bardzo lubię ten przedmiot.O ile oczywiście go rozumiem,warto to dodać ! Na razie wykonywanie obliczeń nie sprawia mi problemów i oby tak było dalej.Jutro czekają mnie dwie kartkówki z fizyki i z informatyki,ale jeszcze przerabiamy cały materiał,który był w podstawówce i na tą chwilę nic nie sprawia mi problemów,choć wiem,że niedługo już będzie.Pociesza mnie to,że w piątek mamy wolny dzień ze względu na szkolny...jakby to powiedzieć..."festyn".Wytłumaczę Wam,o co chodzi w piątek :) Dni robią się coraz chłodniejsze,ale na szczęście słońce jeszcze przebija się z za ciemnych chmur.Nie wyobrażam sobie wstawania o siódmej czy szóstej rano przy temperaturze około minus dwudziestu stopni.Nie wyobrażam i chcę sobie tego wyobrażać,choć z jednej strony bardzo chciałabym,a zima w tym roku się udała.Mamy już zaplanowaną białą szkołę i na tydzień pojedziemy w góry,aby jeździć na nartach.Już po prostu nie mogę się doczekać ♥ A co u Was ? :)