19th Sep 2014

Po prostu uwielbiam zapisywać daty po angielsku ! Pomyślałam,że przydałby się opis całego ostatniego tygodnia,ponieważ ostatnio coraz mniej wspominam o moim życiu w postach,a nie mam pojęcia,dlaczego tak jest.W sobotę moja kuzynka miała urodziny,więc wieczór spędziłam w rodzinnym gronie.Muszę przyznać,że z niemieckim idzie mi już coraz lepiej,nawet trochę porozmawiałam po niemiecku z dziadkiem :) W niedzielę pojechałam z rodzicami do Pszczyny,gdzie spacerowałam po cudownym i rzeczywiście bardzo dużym parku.W poniedziałek udałam się na wycieczkę do lasu.Niezwykle podobało mi się w nim to,że rośliny były połączone z wodą,co z resztą sami możecie zobaczyć w poście z piętnastego września.Między drzewami płynęły strumyki,które potem wpływały do dużych jezior,a wszystko to oświetlał popołudniowy blask słońca.Ciężko jest sobie wyobrazić coś piękniejszego,prawda ? We wtorek miałam lekcję gry na keyboardzie,a wieczorem zajęłam się rysowaniem pracy na plastykę,której i tak zapomniałam w domu.Tak,wiem - jestem bezbłędna.Była to już druga praca,a tą pierwszą zgięłam na pół i dlatego właśnie musiałam wykonać nową.W środę nie robiłam nic szczególnego,a więc miałam trochę czasu na odpoczynek od szkoły i obowiązków.Wczoraj byłam na spacerze razem z Dominiką,Viktorią i Nikolą oraz dwoma psami - Kają i Neską.Muszę przyznać,że są to bardzo urocze,pełne słodyczy psy.Wydaje mi się,że człowiek często powinien brać przykład z ich pozytywnego nastawienia do świata i umiejętności czerpania radości z życia,które dla nas wydaje się być bardzo krótkie.Dziś lekcje skończyłam o dwunastej dwadzieścia i za to niesamowicie lubię piątki.Mam nadzieję,że weekend będzie tak samo udany jak ten tydzień.Co Wy robiliście w tym tygodniu ?

 Wizyta w Pszczynie

Z serii : "Birma pozuje do zdjęć.I tak robi to lepiej niż ja"

 Poniedziałkowa wycieczka po lesie

Buty,w których chodziłam przez cały tydzień.Ulubione ♥

I na sam koniec moja obecna klasa.Robiono nam zdjęcia kilkoma aparatami,więc każdy przez to patrzył gdzie indziej haha :)