Wisła - outfit

Dziś przychodzę z nowym postem już po razy drugi.Dlaczego ? Mam czas i mam wenę,choć nie ukrywam,że przydałby się jakiś kolejny post tematyczny.W szkole jeszcze trochę się uczymy,ale mam wrażenie,że chodzimy,aby chodzić :) Mogliby ukrócić rok szkolny chociaż o te kilka dni,ale z jednej strony są to moje ostatnie chwile z moją kochaną klasą.Kiedy pójdę do gimnazjum,oczywiście te najważniejsze osoby będę mieć obok siebie,ale świadomość,że już nigdy nie będzie,tak jak było kiedyś mnie zasmuca i przytłacza.Wszyscy pójdą gdzie indziej i już nigdy nie będzie tak samo.Zapewne będę płakać na końcowej akademii tak,że wszyscy utoną w moich łzach haha :)

Pozostaje mi tylko życzyć Wam udanego piątku,jutro mamy już ostatnią lekcję muzyki w tej szkole,więc trzeba jakoś znaleźć choć trochę energii pomimo tego,że już od kilku dni chodzę niewyspana.Przedwczoraj zasnęłam prawie o północy przez TVD,a wczoraj poszłam do łóżka o pierwszej w nocy.Dzisiaj jest otwarcie mundialu (co ja osobiście traktuję jak muzułmani traktują ramadan haha wiem,to porównanie),więc bardzo mnie to cieszy.Zapewne czeka mnie wiele nieprzespanych godzin,ale cóż zrobić przez tą różnicę czasu ? Z pewnością nie będę tego żałować ! Tymczasem pozostawiam Was z wczorajszym outfitem ♥

  okulary - burberry   ♥   bluzka - bella   ♥   shorty - bershka   ♥   buty - converse