anne of green gables

W szkole jak zwykle nic szczególnego się nie działo.Połowa lekcji była odwołana,więc praktycznie przez cały czas mieliśmy zastępstwa z innymi nauczycielami i jedną kartkówkę z religii,która mam nadzieję poszła mi całkiem nieźle.Chciałam dziś wam przedstawić książkę,o której zapewne większość z was już słyszała,jeśli nie czytała.Książka nazywa się Ania z Zielonego Wzgórza.Jako,że jestem molem książkowym,który uwielbia czytać książka bardzo mi się spodobała,a jako,że jest to nasza lektura na grudzień przeczytałam ją już na początku listopada,a teraz jestem w trakcie czytania książki Magiczne Drzewo.Nie wiem,co dokładnie tak mocno spodobało mi się w tej książce.Może wspaniałe i dokładne opisy miejsc,optymizm i wesołość głównej bohaterki,która potrafiła dostrzegać to,czego nie widzą inni.Dzięki tej książce staram się być bardziej optymistycznie nastawiona do świata,choć muszę przyznać,że nie zawsze w pełni mi się to udaje,ale się staram :) Dla tych,którzy nigdy w życiu nie mieli absolutnie żadnej styczności z tą książką wyjaśniam,iż opowiada ona o dziewczynce sierocie,która przez koszmarną pomyłkę trafia na wychowanie do Maryli i Mateusza,którzy mieli nadzieję,że do ich rodziny dołączy jedenastoletni chłopiec.Książka,a właściwie cała seria książek o Anii opowiada o jej codzienności,życiu,optymiźmie i wyjątkowo bujnej wyobraźni,która charakteryzuje główną bohaterkę.Serdecznie wam polecam tę książkę,ponieważ jak dla mnie jest to istne arcydzieło i jedna z moich ulubionych powieści ♥

Lubicie czytać ? Jakie książki polecacie ? :)